• Horoskop na jesienną słotę

        • Jesienna plucha i chłodek tuż tuż! Uwaga więc na katary i chrypki. Niektórzy z Was mogą być naprawdę marudni, jeśli pojawi się chociaż lekkie przeziębienie...

           

          Baran (21.03-19.04)

          jeżeli przeziębi się, to niechybnie znajdzie winowajcę, np. kolegę ze szkoły, który podobno kichnął przy nim tydzień wcześniej. Ale jakoś zapomni, że spocony po meczu na boisku, w samej koszulce z kurtką w ręku gnał po szkole do domu. Nawet zdrowy Baran robi wokół siebie dużo hałasu, a już mając katar czy chrypkę, zachowuje się, jakby to wymagało interwencji chirurga. Będzie głośno cierpiał kilka dni, a po katarze jeszcze przez tydzień będzie dochodził do siebie.

          Byk (20.04-20.05)

          wszystkich przekonuje, że nienawidzi chorowania, ale kiedy tylko usłyszy, że panuje epidemia grypy, zaczyna zażywać kilogramy przeróżnych pigułek - "na wszelki wypadek". Leki w ogóle go fascynują - wierzy (także jako dorosły człowiek) w uzdrawiającą, odmładzająca i odświeżającą moc pigułek. Wymusza więc na rodzicach kupowanie przeróżnych nowych witamin dla dzieci, syropów itp.

          Bliźniak (21.05-21.06)

          rzadko chorują, ale jeżeli już - to na całego. Przy okazji angażują w to cała rodzinę. Wesołe Bliźniaki podczas choroby zmieniają się w marudzące potwory terroryzujące cały dom. Leżą, chorują i wymagają - a to nowych komiksów, a to jakichś łakoci na osłodzenie ciężkich chwil, a to nowych zabawek. Mogą tak godzinami, a jak im się spodoba, to będą udawać chorych, aż w końcu lekarz każe im iść do szkoły.

          Rak (22.06-22.07)

          stara się nie chorować, żeby nie robić nikomu kłopotu. Jeżeli jednak zmoże go grypa i naprawdę musi leżeć, leki będzie przyjmował punktualnie, maściami smarował jak należy - po prostu ideał chorego. Posłusznie wypije nawet rosół, którego nie znosi, albo ziółka, po których mu niedobrze. A ponieważ jest grzeczny i stara się nie narzekać, najczęściej dostaje mnóstwo prezentów i słodyczy "na pocieszenie", co grozi z kolei niedyspozycją żołądkową.

          Lew (23.07-22.08)

          urodzony hipochondryk. Jeżeli nie jest chory - to zawsze coś wymyśli, żeby zwrócić na siebie uwagę. Robi to tak często, że kiedy faktycznie zachoruje - rodzice patrzą na niego podejrzliwie. Jednak niech tylko poczuje się ciut lepiej, zaraz będzie domagał się wypuszczenia do kolegów na podwórko (do szkoły niekoniecznie). Jego urojone cierpienia mogą naprawdę wykończyć nawet najbardziej odporną rodzinę.

          Panna (23.08-22.09)

          najspokojniejszy pacjent pod słońcem. Pogodzona z katarem, przeziębieniem Panna bez kłopotów da się zagonić do łóżka, obłoży lekarstwami i... poczeka, aż wszyscy wyjdą z domu, żeby zrobić jakiś małe chociaż porządki, posegregować to i owo. Nienawidzi bowiem marnować czasu na wylegiwanie się nawet podczas choroby. Oczywiście, bez kłopotów uzupełni lekcje, które straciła.

          obrazekWaga (23.09-22.10)

          wciąż na coś cierpi - niemal codziennie informuje każdą napotkana osobę, co dolega jej tym razem. Pytana jednak, czy była u lekarza, zmienia temat. Nie lubi bowiem lekarzy i na samą myśl o wizycie w przychodni czuje, że zdrowieje. Poza tym nie lubi leżenia w łóżku, bo jej zdaniem spocony od gorączki człowiek w pidżamie, wygląda wyjątkowo nieciekawie, co dla estetki Wagi jest bardzo ważne.

          Skorpion (23.10-21.11)

          choroba, która go spotyka, po prostu go obraża. Obrażony Skorpion nie da się więc byle katarowi, będzie chodził z cieknącym nosem i udawał, że nic mu nie jest. Nie warto pytać Skorpiona, czy nie potrzebuje chusteczki, bo znów się obrazi. Do lekarza pójdzie dopiero pod rodzicielską eskortą, choć w końcu bardzo chętnie będzie obrażał się dalej, wylegując się w łóżku.

          Strzelec (22.11-21.12)

          uwielbia wszelkie lekkie przeziębienia, takie, które przekonują rodziców, że musi zostać w domu, ale jednocześnie takie, które nie przeszkadzają leżeć i czytać książki, albo oglądać telewizje całymi godzinami, albo buszować w Internecie. Po jednym dniu i tak rozrywkowemu Strzelcowi siedzenie w domu znudzi się, ale "bohatersko" wysiedzi do końca zwolnienia.
           

          Koziorożec (22.12-19.01)

          obsesyjnie wręcz dba o swoje zdrowie - garściami zjada witaminy, jak tylko poczuje swędzenie w nosie, wlewa w siebie od razu wszystkie antyprzeziębieniowe napoje, herbatki, mierzy temperaturę i z niepokojem czeka na chorobę. Niemal do upałów chodzi ubrany "na cebulkę", żeby nie zmarznąć. Rzadko więc choruje, a jeżeli już to bardzo krótko.

          Wodnik (20.01-18.02)

          wprawdzie każde najmniejsze przeziębienie wytrąca go z równowagi, jednak z miną cierpiętnika chodzi do szkoły. Nieważne, że jest męczący dla otoczenia i przy okazji zaraża pół klasy (akurat tu może liczyć na wdzięczność kolegów), ważne, że on - Wodnik - byle głupiej gorączce się nie podda! No chyba, że zatrzymają go przemocą w domu, co w sumie przyjmie z wielka ulgą.

          Ryby (19.02-20.03)

          od wczesnych lat szkolnych ma tzw. "bóle okołoszkolne". Cierpi na poważne - choć nie do wykrycia przez lekarzy - choroby, które uniemożliwiają mu np. pójście na klasówkę z matmy. Niestety, badania rzadko kiedy cokolwiek wykazują, więc biedne Ryby najczęściej muszą gęsto tłumaczyć się przed rodzicami i nauczycielami, jak najzwyklejszy symulant

             

           

  • Galeria zdjęć

      brak danych